.
Psychologia chłopca według Junga. Na początku była nieświadomość (wyd. 3)
Zenon Waldemar DudekTrzecie wydanie książki o rozwoju psychiki chłopca w oparciu o koncepcje Junga, a zwłaszcza jego rozumienie funkcji świadomości, różnic między typami psychicznymi i wpływu sfery archetypów. Choć na początku życia każdego dziecka panuje nieświadomość, ...Czytaj więcej >>
- Liczba stron: 137
- Data wydania: 2019
- Oprawa: miękka
- Wydawnictwo: ENETEIA
Jest to opowieść o tym, jak rodzi się mały człowiek, jak rozwija się w dzieciństwie jego dusza i jak mieszka mu się w ogromnym i pełnym wspaniałości domu, który dorośli nazywają światem.
Ta książka jest dla wszystkich. Dla osób, które chcą zgłębić teorię Carla Gustava Junga i jego uczniów, dla profesjonalistów, czyli osób zajmujących się pomaganiem, dla rodziców, którzy chcą zrozumieć fazy rozwoju swojego dziecka, a wreszcie dla tych, którzy pragną poznać własną przeszłość i symbolicznie przytulić swoje wewnętrzne dziecko.
- ISBN
- 978-83-61538-95-0
- Waga
- 0.22 kg
- Wydanie
- 3
- Seria
- Biblioteka Jungowska
- Szerokość
- 13,5 cm
- Wysokość
- 20,5 cm
- Format
- 135x205 mm
Możesz także polubić
Słowo eksperta na początek – prof. dr hab. Katarzyna Schier
To już trzecie wydanie…
Pierwszy roczek Karolka: Na łonie natury. W krainie zmysłów i instynktów
Drugi rok życia: Narodziny indywidualności. Zakreślanie granic własnego królestwa
Od trzylatka do pięciolatka: Wewnętrzny świat bohatera. W królestwie wyobraźni
Lata przedszkolne: Fundamenty przyszłej tożsamości. Wyprawy w stronę rzeczywistego świata
Pożegnanie z dzieciństwem: Zadania z zewnętrznego świata. Próba emocji, mocy i wiedzy
Carl Gustav Jung (1875–1961)
1.
Dawno, dawno temu, dwoje młodych, ale dorosłych już ludzi, bardzo się pokochało. Ona była kobietą, a on mężczyzną. Poczuli się jak w raju, wszystko było dla nich piękne i wspaniałe. Widzieli raj dookoła, ale najwięcej w sobie, aż przelewał się on w ich sercach. Kochali siebie w myślach na odległość i pokochali siebie na blisko. Byli tak blisko siebie, że spotkały się ich ciała w jednej rajskiej miłości.
Z tej najbliższej miłości rozpoczął życie nowy człowiek, niewidzialne jeszcze dziecko. Kobieta stała się jego mamusią, a mężczyzna tatusiem.
2.
Na początku była nieświadomość, czyli... nieznane. Maleńka, naga istotka wynurzyła się z łona matki i nie wiedziała, że jest człowiekiem, czyli kimś innym niż rośliną czy zwierzątkiem. Nie wiedziała, że nie jest mamusią ani tatusiem, tylko sobą. Przyjęła życie na świecie bez myślenia...
O czym zresztą było myśleć, skoro mały człowiek został oddzielony od mamy, przestał odczuwać bicie jej serca, stracił dostęp do jej tlenu, stracił też „centralne ogrzewanie” i gotowe zapasy pożywienia.
Mały człowiek wydobył z siebie pierwszy własny głos, donośny krzyk istnienia. W świętej księdze chrześcijan, Biblii, mówi się: „Na początku było słowo...”.
19.
Wujek Jung w swojej koncepcji funkcji psychicznych udzielił pewnej podpowiedzi rodzicom, którzy są zainteresowani odpowiednim wychowaniem dziecka. Mama Karolka jest na przykład osobą o typie intuicyjnym i uczuciowym, dlatego patrzy na swego syna przez pryzmat intuicji i uczuć, mniejszą uwagą zwraca na to, czy jest on mądry i czy dużo wie. Wychowuje go uczuciowo i intuicyjnie. Karolek odczuwa, że ona bardzo go kocha i intuicją przeczuwa jakieś inne światy.
Tata dużo myśli, zastanawia się i czyta wielkie księgi, a kiedy bierze Karolka na kolana, zadaje mu dużo pytań, a najczęściej: „Czy rozumiesz, mały brzdącu?”. Chłopczyk nie zawsze rozumie, ale podobają mu się tłumaczenia taty o rzekach, górach, ludziach mieszkających w innych krainach, wybitnych odkrywcach i dawnych czasach, w których żyli królowie. Wujek Jung uważa, że w takim przypadku tata pobudza u Karolka jego umiejętność myślenia.
Uśmiechnięta ciocia Matylda nie ma takiej wiedzy jak tata, ale ma dużo serca dla Karolka. Zawsze w czasie odwiedzin dużo go przytula, szczypie i tarmosi z czułością za włosy, próbuje z nim układać różne kolorowe układanki, śpiewa mu piosenki i tańczy. Według wujka Junga ciocia ma charakter uczuciowy i zmysłowy, dlatego wymyśla takie zabawy. Lubi ona i chce przytulać chłopca nawet więcej niż mama, która ma raczej duszę intuicyjną i traktuje Karolka nieraz tak jakby był duchem i powietrzem, a nie miał w ogóle ciała.
Z kolei wujek Sprytny Roman, który zdaniem wujka Junga jest typem intelektualno‑zmysłowym, jeszcze inaczej traktuje Karolka – uczy go logiki, robi z nim różne eksperymenty. Pokazuje i tłumaczy, jak zbudowane są zabawki, pobudza w nim postawę badacza, mówi, czym różni się woda od lodu, skąd się biorą chmury i dlaczego w zimie pada śnieg.
30.
Wujek Jung uważa, że wielka otaczająca Kultura jest tworzywem dla kształtowania się psychiki małego Karolka. Trafia ona do jego serca i pamięci drogą opowieści, baśni, codziennych zdarzeń i przeżyć. Nie możemy pominąć tutaj tych zasłyszanych i przeżytych historii, które najsilniej przyciągnęły uwagę i poruszyły umysł naszego bohatera.
Dzięki babci Z Siwymi Włosami poznał Karolek baśń o Kopciuszku – małej smutnej dziewczynce, której nie szanowały ani jej przyrodnie siostry, ani macocha. Wzruszony Karolek poczuł, że trudności, jakie stawiały one na drodze Kopciuszka, to bardzo duża niesprawiedliwość. Czuł złość do tych nieprzyjaznych kobiet.
Babcia tłumaczyła Karolkowi, że kierowały się one zazdrością, ale mimo to Karolek nie mógł pojąć, dlaczego ludzie są tacy niedobrzy dla siebie, i słuchając opowieści babci, zaciskał pięści. Gotów był udzielić Kopciuszkowi własnych sił, gdyby to było możliwe. Ucieszył się więc Karolek, kiedy na końcu baśni Kopciuszek został żoną królewicza, a złośliwe zazdrośnice spotkało upokorzenie. Takie emocje u Karolka świadczą o tym, że identyfikuje się on z postacią skromnej i szlachetnej bohaterki i odczuwa wartość sprawiedliwości. Wujkowie psychologowie odczytują w takim zachowaniu zalążki dojrzałej świadomości i wrażliwego sumienia.