Archetypy islamu

Archetypy islamu
Książka sięga do najistotniejszych zjawisk kultury islamu. Autorka przybliża formy kultu, takie jak pielgrzymka do Mekki, rytuały szyizmu (drugiego po sunnizmie odgałęzienia islamu) i sufizmu, które zachowują niezmiennie swoją specyfikę. Świat islamu... Czytaj więcej >>
- Liczba stron: 247
- Data wydania: 2006
- Oprawa: miękka
- Wydawnictwo: ENETEIA
- Wydanie: 3
- Seria: Psychologia Kultury
- Szerokość: 14 cm
- Wysokość: 20 cm
- Format: 140x200 mm
- ISBN: 83-85713-68-9
- EAN: 9788385713685
- Waga: 0,29 kg
Wprowadzenie
Rozdział I: Patriarchalna kultura pustyni
1. Męskie oblicza kultury islamu
2. Archetyp pustyni
3. Podstawy duchowości muzułmańskiej
Rozdział II: Rytuały islamu
1. Sunnizm i ekspresja szyizmu
2. Muzułmański mistycyzm
3. Muzułmańska pielgrzymka
Rozdział III: Subkultura haremu
1. Harem, czyli dom
2. Wartości matriarchalne i patriarchalne w haremie
3. Kobieta aktywna i triumfująca
4. Męskość i kobiecość w II połowie XX wieku
Rozdział IV: Wojna i pokój
1. Salam, czyli pokój
2. Wielki i mały dżihad
3. Współczesne pytania o tożsamość
Rozdział V: Wśród ksiąg i arabesek
1. Wiedza i sztuka w myśli islamu
2. Symbole Księgi tysiąca i jednej nocy
Rozdział VI: W kręgu islamu ludowego
1. Praktyki magiczne w kulturze muzułmańskiej
2. Ludowy humor islamu
Rozdział VII: Symbole współczesnej prozy i teatru
1. Tuaregowie – wędrowcy pustyni
2. Teatr grozy i nadziei
Bibliografia
Indeks rzeczowy
Indeks nazwisk
Nota o Autorce
Wśród ksiąg i arabesek
Pojęcia jedności, jedyności i zjednoczenia leżały u podłoża kultury muzułmańskiej. Kultura ta zrodziłą się w okresie (VII w.), gdy rozproszone i skłócone dotąd plemiona arabskie utworzyły spójną wspólnotę, odrzuciły animizm i uwierzyły w jedynego Boga. I dalej świat muzułmański rządził się zasadą jedności. Państwo islamu rozciągało się na olbrzymim terytorium od Oceanu Atlantyckiego i Półwyspu Iberyjskiego po Anatolię, Indie i Azję zachodnią, jednocząc ludy o odmiennych tradycjach i mówiące różnymi językami. Muzułmanin na co dzień odczuwał świat jako obszar jednolity, gdyż nie zakłócały go zasadnicze podziały na sfery sacrum i profanum. W świecie islamu obowiązywało tylko jedno prawo religijne, szari’at, występek był grzechem, a zły muzułmanin złym obywatelem.
Pojęcie jedności znaczeniowo jest związane z Jaźnią, co wynika z podstawowej definicji Jungowskiej:
- „Jedność i Całkowitość zajmują wyższy szczebel na obiektywnej skali wartości, albowiem ich symbole są nie do odróżnienia od Imago Dei” (Jung, 1997, s. 44).
Wśród form archetypowych obecnych w psychice ludzkiej Jung dopatruje się szczególnego znaczenia w figurach geometrycznych: „Idealną pełnią jest koło, okrąg, ale jego najbardziej naturalnym podziałem jest podział na cztery części” (Jung, 1933a, s. 206). Uczony przywiązuje też ogromną wagę do formy koła, jaką stanowi mandala:
„W sanskrycie słowo mandala oznacza »koło« w dosłownym znaczeniu tego słowa. W psychologii i w praktyce religijnej określa ono obrazy w kształcie koła, które mogą być narysowane, wyrzeźbione lub tańczone. Tego rodzaju struktury można znaleźć na przykład w buddyzmie tybetańskim, a owe wzory w figurach tanecznych występują w klasztorach derwiszy. Jako zjawisko psychiczne pojawiają się spontanicznie w snach, towarzyszą niektórym konfliktom i przypadkom schizofrenii. Bardzo często zawierają czwórcę albo wielokrotność czwórki w postaci krzyża, gwiazdy, ośmiokąta, kwadratu itd. W alchemii spotykamy ten motyw w formie quadratura circuli” (Jung, 1993b, s. 1).
- „Psychologiczne pojęcie Jaźni, które z jednej strony zostało wyprowadzone z poznania całego człowieka, z drugiej zaś spontanicznie przejawia się w wytworach nieświadomości jako owa spętana antynomiami archetypowa czwórca, nie może abstrahować od należącego do świetlistej postaci cienia” (Jung, 1977, s. 56).
Uniwersalizm pojęcia Jaźni i uniwersalny charakter jej symboli pozwala wierzyć, że znalazło to swoje odbicie w kulturze muzułmańskiej.
Indywiduacja przez wiarę
Islam oznacza całkowite, bezwarunkowe poddanie się Bogu, a w muzułmańskiej koncepcji Boga na pierwsze miejsce wysuwa się teza o Jego całkowitej i niepodważalnej jedności. Bezwzględny monoteizm islamu wydaje się bardziej rygorystyczny niż monoteizm w chrześcijaństwie. Islam dowodzi, że sam Bóg widzi siebie jako absolutną jedność, gdyż taki Jego obraz wynika z Koranu, który jest objawionym Słowem Bożym:
- „Zaprawdę, Ja jestem Bogiem! Nie ma Boga, jak tylko Ja!” (20: 14), „Zaprawdę, wasz Bóg jest Jeden!” (38: 4), „Mów: On – Bóg Jeden, Bóg Wiekuisty! Nie zrodził i nie został zrodzony! Nikt Jemu nie jest równy!” (112: 1–4).
Zupełne poddanie się Bogu, nakazane przez islam i upragnione przez muzułmanina, oznacza, że trzeba się całkowicie podporządkować obrazom doskonałej jedności i pełni. Cel ten oznacza spotkanie z Jaźnią, wymaga wysiłków, borykania się z własnymi słabościami i nieustannego rozwoju, osiąga się go w procesie indywiduacji.
Islam w stosunkach z wiernymi stale powołuje się na ideę absolutnej jedności Bożej; przypominają ją słowa szahady – wyznania wiary: „La Ilaha ill-Allahu wa-Muhammadun-u-rasulu-Llahi” – „Nie ma bóstwa oprócz Boga (Allaha), a Mahomet jest wysłannikiem Boga”. Prawda ta głęboko wnika w serce muzułmanina. Dla niej też boryka się w życiu codziennym z grzechem i złem, które – jako nierozdzielne wartości – formują jego Cień indywidualny. Ponieważ nie ma w świecie islamu obszarów świeckich, ów Cień przesłania człowiekowi przede wszystkim Boga i obejmuje wszystko, co kłóci się z wiarą. Według zasad wiary, muzułmanin stara się też porozumieć z Animą, własną duszą, czemu odpowiadają w zewnętrznym świecie jego relacje z płcią przeciwną.
Ponieważ kultura islamu ma charakter patriarchalny, zagadnienie występujących w niej obrazów Jaźni podejmuję na wstępie z męskiego punktu widzenia; spojrzenie nań w świetle kobiecości wymaga odrębnego studium.
Jednym z etapów na drodze indywiduacji jest etap Starego Mędrca, czyli archetypu twórczej mądrości i duchowości, której uosobieniem w islamie jest postać Proroka Mahometa, wskazująca muzułmaninowi drogi dalszego rozwoju. Najprostsza prowadzi przez wiedzę.
Indywiduacja przez wiedzę
Czternaście wieków temu w sercu arabskiej pustyni Mahomet, niepiśmienny pasterz z mekkańskiego plemienia, doznał objawień, które złożyły się na św. księgę islamu, Koran. Mahomet był Prorokiem, twórcą religii (od jego hidżry – emigracji z Mekki do Medyny w 622 r. – datuje się era muzułmańska) i nowego modelu życia w świecie arabskim. W miarę upływu lat od jego śmierci stawał się on coraz bardziej człowiekiem-symbolem.
Jak stwierdza Z.W. Dudek, symbol działa w trzech zasadniczych aspektach: integrującym, terapeutycznym (czy inaczej kompensującym) i inspirującym (Dudek, 1994, s. 80 i n.).
W pierwszym aspekcie symbol integruje i prowadzi ku transcendencji, a w efekcie rodzi się religia i filozofia. Ten aspekt symbolu Proroka Mahometa jest bezsporny – obok islamu, w sensie religii, rozwinęła się bujnie, na podłożu helleńskim, filozofia muzułmańska.
Z terapeutycznego czy kompensacyjnego oddziaływania symbolu na ogół wynikają praktyki magiczne, a dzisiaj psychoterapia. Warto i z tego punktu widzenia spojrzeć na osobę Proroka. Mahomet wiele uczynił dla swoich wiernych, był cierpliwym wychowawcą i nauczycielem. Jego sunna, czyli tradycja, stanowiła drugie po Koranie źródło wiary. Prorok pozostał na zawsze wzorem, który muzułmanie powinni bezwzględnie naśladować. Ale Mahomet odżegnał się od funkcji pośrednika między swoimi wiernymi a Bogiem. Podkreślał, że jest zwyczajnym człowiekiem, pozbawionym znamion świętości.
Nie kompensował wiernym ich zmartwień, chciał, żeby byli silni i samodzielni oraz nie pozwolił, aby – mówiąc dzisiejszym językiem – religia przejęła funkcje terapii, co współczesna psychologia głębi uznaje za rozwiązanie skrajne. Nota bene słabsze jednostki w islamie być może poczuły się opuszczone.
Prawdopodobnie brakowało im kojącej dłoni opiekuna duchowego, uzdrowiciela, maga czy świętego.
Wszelkie praktyki magiczne były przez islam wyklęte (mniej lub bardziej popularne w tradycji ludowej), gdyż wiązały się z demonem pogaństwa. Wielu muzułmanów odeszło w kierunku szyizmu i sufizmu, gdyż tam znajdowali nauczycieli – imamów i szajchów prowadzących ich bezpośrednio bliżej Boga.
Symbol działa też inspirująco i w tym aspekcie zachęca jednostkę do sztuki i pracy artystycznej. W islamie wyzwolił się z całą siłą ów inspirujący aspekt symbolu Proroka, ale muzułmanie nie zwrócili się w kierunku sztuki, na którą Mahomet patrzył niechętnie, gdyż uznawał ją za tabu, sferę Bożego działania, i widział w niej chyba sposób rozbicia idei Boskiej jedności na wiele politeistycznych bóstw w formie pięknie wycyzelowanych rzeźb-idoli. Ale archetyp Starego Mędrca, przemawiający przez Proroka, zachęcał do twórczego działania, i to z pewnością z jego podszeptu Mahomet zastąpił sztukę wiedzą.
„Szukaj wiedzy nawet w Chinach” i „Szukaj wiedzy od kolebki do grobu”, powtarzał za Prorokiem cały świat muzułmański. Świat ten ogarnęła niebywała pasja wiedzy, która dawała o sobie znać na różne sposoby.
Po całym państwie islamu krążyli mędrcy-włóczędzy, którzy w poszukiwaniu wiedzy i mądrości zapuszczali się w najdalsze strony. Pod filarami meczetów zasiadali uczeni szajchowie, otaczani gromadami uczniów (talibów), na których pytania cierpliwie odpowiadali (talib – „pytający”, „szukający” dziś znaczy po arabsku „student”). Wiedza rozkwitła w całym świecie muzułmańskim. Wystarczy wspomnieć, że tzw. Dom Mądrości w IX w. w Bagdadzie liczył 400 tys. książek, w okresie kiedy przyklasztorne biblioteki w Europie miały po 100 czy 200 woluminów. Można by mnożyć tu przykłady zdobyczy kultury islamu i nazwiska uczonych. Ale nie tylko do takiej wiedzy, naukowej i rozumowej, inspirował symbol Proroka.
Muzułmanin ma dążyć do wszelkiej wiedzy, wiedzy o świecie i wiedzy wewnętrznej. Od tego zależy jego pozycja w tym i w tamtym życiu. Uczeni muzułmańscy w wiekach średnich przywykli dzielić społeczeństwo na dwie klasy. Pierwszą był rodzaj elity – chassa, na którą składały się wybitne umysły, elita intelektualna (uczeni, zwłaszcza teologowie i prawnicy muzułmańscy, wyżsi urzędnicy i wielcy kupcy), podczas gdy druga klasa – amma obejmowała nieoświecone masy. Bywało jednak, że ponad całą elitę intelektualną, wszelkich uczonych i mędrców, podnoszono do rangi najwyższej warstwy społecznej grupę ascetów jako „najlepszych umysłów” i „najlepiej widzących”, tych którzy uparcie dążą do poznania Boga i poszukują szczęścia w życiu przyszłym (Hadżdż, 1982, s. 122).
Idący tą drogą „najlepiej widzący” zdobywali wiedzę wewnętrzną i dochodzili w tym do mistrzostwa drogą postów, wyrzeczeń, izolacji od świata i w stanach kontemplacji. Poszukiwania tego typu prowadziły nieuchronnie do mistycyzmu, a sufizm w świecie muzułmańskim wywodzi się z ruchu ascetów, którzy poczynając od VII w. z umiłowania Boga i życia duchowego odrzucali dobra doczesne.
Z inspiracji Proroka muzułmanie poszukiwali wiedzy w najróżniejszy sposób, raz odbywali dalekie podróże czy słuchali nauk mędrców, kiedy indziej medytowali na przydrożnym kamieniu; w każdym przypadku dążyli do rozwoju i starali się pokonywać kolejne etapy indywiduacji. Spotykamy więc w islamie dwa aspekty archetypu Starego Mędrca, zbliżające wiernego do Jaźni – jeden reprezentuje asceta (wiedza wewnętrzna), a drugi uczony (wiedza zewnętrzna). Indywiduacja przez sztukę
Skoro, zgodnie z islamem ortodoksyjnym, Bóg jest bezpostaciowy, a chwilami budzą nieufność nawet przypisywane Mu właściwości, to również zespolona z nim idea jedności, pełni i doskonałości nie powinna mieć określonej formy. Ta koncepcja staje w opozycji do podstawowych ustaleń psychologii Jungowskiej, zgodnie z którymi archetyp Jaźni tworzy w głębi psychiki ludzkiej obraz Boga. Ale surowy islam ortodoksyjny domagał się od muzułmanów wiary bez obrazów i symboli, w myśl jego zasad muzułmanin szedł przez życie z Koranem w ręku i w sercu, do pomocy miał sunnę Proroka i już niczego więcej nie potrzebował.
Ortodoksja w czasach klasycznej kultury muzułmańskiej nie tolerowała żadnych obrazów, a na sztukę i twórczość patrzyła niechętnie, obawiając się, jak wspomniałam, tego, że artyści i twórcy sięgną po Boże prawa. Dopiero w X w. rozwinęła się rozległa dysputa na temat stosunku wolnej woli ludzkiej do przeznaczenia i prawa człowieka do aktów kreacji, ale Mahometowi obce były jeszcze tego typu spekulacje. W kwestii sztuki zajął jasne i wyraźne stanowisko: „Biada temu, kto namalował istotę żywą! W dniu sądu ostatecznego osoby, które on przedstawił, wyjdą z grobu, aby zażądać od niego duszy dla siebie. Wtedy człowiek ten, niezdolny dać życie swojemu dziełu, będzie się palił w wiecznych płomieniach (...) Strzeżcie się więc przedstawiania Pana (Boga) lub człowieka i malujcie tylko drzewa, kwiaty i przedmioty nieożywione” (Bielawski, 1961, s. 175, 176).
Islam ma niejednorodny i dyskusyjny stosunek do twórczości artystycznej, a Koran w ogóle nie podejmuje tej kwestii.
W każdym razie ikonoklazm ortodoksów muzułmańskich był nie mniej rygorystyczny niż w sąsiednim Bizancjum, a w obronie praw Stwórcy odrzucili też ona wszelką sztukę wyobrażeniową czy figuratywną i w niepisany sposób zakazane były malarstwo, rzeźba, teatr.
Poza sunnizmem islam szyicki (z misterium tazijji, w którym grają aktorzy) i sufizm (z obrazowym obrzędem zikru) odwołują się w swoich rytuałach do różnych form ekspresji artystycznej. Niemniej, generalnie przez całe wieki (aż po czasy współczesne, kiedy do świata islamu dotarły m.in. film i telewizja) muzułmanie przestrzegali sunnickich zakazów, a sztuki plastyczne i teatr znalazły się na marginesie życia kulturalnego. Natomiast artyści z pasją sięgali do motywów roślinnych, podobnie zresztą jak przedtem, na tych samych obszarach, Hellenowie. Lęk bogobojnych twórców muzułmańskich był jednak inspirujący, gdyż jak – pisze Oleg Grabar:
- „Skoro artysta musi unikać naśladowania Boga albo rywalizowania z nim, może swobodnie przekomponowywać formy natury, tak jak to uzna za stosowne, w taki sposób, jak mu się to wydaje odpowiednie, im bardziej arbitralnie i absurdalnie, tym lepiej” (Grabar, 1977, s. 203).
Polecamy w kategorii :
-
Kultura arabska. Mity, literatura, polityka
45,00 zł
20,00 zł -
Bracia Grimm i Siostra Śmierć. O sztuce życia i umierania
38,00 zł
28,00 zł -
Promocja: Kultura arabska. Mity, literatura, polityka
45,00 zł
9,00 zł -
Promocja: Bracia Grimm i Siostra Śmierć. O sztuce życia i...
34,90 zł
17,00 zł -
ALBO albo Dorosłe dzieci 1/2018 (65)
29,90 zł
19,00 zł -
Ścieżki baśni. Symboliczne wędrówki do wnętrza duszy
42,00 zł
31,00 zł -
ALBO albo Eros i Tanatos 2/2017 (64)
29,90 zł
5,00 zł -
Doświadczenia graniczne i transkulturowe
42,00 zł
15,00 zł -
Masońskie tropy w Dobrzycy. Widoczne – nieoczywiste
34,00 zł
25,00 zł -
Promocja: Doświadczenia graniczne i transkulturowe
42,00 zł
5,00 zł -
Szekspir 401. Trzy miłości
32,00 zł
10,00 zł -
ALBO albo Terapia i kultura 1/2015 (59)
29,90 zł
5,00 zł -
Zagłada chorych psychicznie. Pamięć i historia
79,00 zł
77,00 zł -
ALBO albo Dzieło Junga 1/2017 (63)
29,90 zł
5,00 zł -
Zmotoryzowani tulku. Zachodnie reinkarnacje tybetańskich...
35,00 zł
19,00 zł
Klienci, którzy kupili powyższy produkt, wybrali również:
- Duchowość i narcyzm
- Zranione stany świadomości. O bólu, złości i nieświadomym...
- Psychologia mitów greckich. Prawda symboli i archetypów
- ALBO albo Władza i anarchia 2/2011 (55)
- ALBO albo Sacrum 1/1998 (12)
- Człowiek wewnętrzny a epistéme. Zbiór rozpraw i szkiców...
- ALBO albo rocznik 2005
- Sokrates nieznany. Studia o recepcji postaci Sokratesa